Cornus Lupus to Boil Down Baltic Porter z dereniem – przepotężne piwo o ekstrakcie 36,6 blg i 10,5% alkoholu.
Piwo powstało w wyjątkowy sposób. Jest to piwo wygotowane – w sensie gotowana była brzeczka. Gotowanie brzeczki trwało 24 godziny, co jest wynikiem rekordowo długim. Co z tego wynika?
Po pierwsze proces ten mocno zagęścił – podniósł ekstrakt piwa. Dzięki temu uzyskaliśmy brzeczkę o ekstrakcie 36,6 blg. Z drugiej strony gotowanie brzeczki znacząco zmniejszyło jej objętość. Gotowego piwa jest więc bardzo mała ilość. Po trzecie w końcu, tak długi czas gotowania spowodował, że bardzo mocno zadziałał proces, który nazwalibyśmy kettle carmelization. Karmelizacja w kotle to proces, w którym mocne podgrzewanie brzeczki i długi czas trwania tego procesu powoduje karmelizowanie cukrów, wytwarzanie się dekstryn (niefermentowalnych dla drożdży), wzmocnienie smaku, powstanie specyficznego aromatu.
Dlaczego nie zastosowaliśmy innych metod zagęszczania np. wymrażania? Piwa wygotowywane przed fermentacją mają zdecydowanie mocniejszy smak. Cukry są skoncentrowane, bardziej karmelizowane, ale nie w charakterze karmelu jasnego, a bardziej ciemnych pumperniklowych smaków. Cały proces jest znacznie trudniejszy, drożdże mają utrudnioną pracę, ale… Cornus Lupus jest prawdopodobnie pierwszym w Polsce piwem zagęszczonym przed fermentacją :-).
A Dereń? Dodaliśmy go jako całe owoce i leżakował z piwem. Stanowi kontrę dla jego słodyczy i zaokrągla smak. Piwo leżakowało ponad 2 lata!
Oto jakich wrażeń można się spodziewać.
Piwo jest bardzo ciemne, ale nie czarne. W szkle sprawia wrażenie czarnego, ale ku brzegom rozjaśnia się do rubinowej obwódki. Gdy zamieszamy nim w szkle, bursztynowo-miedzianą firanką wolno spływa po ściankach szkła. Piany nie ma. Spowodowane jest to tym, że piwo jest wyjątkowo gęste i lepkie i bąbelki gazu nie mogą się zeń uwolnić. Dodatkowo jego moc nie sprzyja tworzeniu stałej piany.
Aromat jest bardzo intensywny i lotny. Gdy piwo się ogrzeje atakuje nozdrza. Zapach jest intensywnie chlebowy, pumperniklowy, ciemnego karmelu oraz czerwonych owoców, takich zanurzonych w likierze. Lotność aromatu od razu zdradza szlachetny alkohol, gdzie słodycz przenika się delikatną kwasowością. Czuć też elementy palone, czekoladowe.
Smak jest bardzo mocno złożony. Piwo zmienia się w czasie trwania każdego łyka. Rozpoczyna się słodkimi nutami rodzynek, karmelu. Gdy piwo rozlewa się po ustach smak staje się zdecydowany i idzie w kierunku ciemnego karmelu i narastającej słodowej chlebowości w kierunku pumpernikla. Gdy słodycz zmienia się w intensywny smak ciemnego pieczywa pojawia się delikatna kwaśna nuta pochodząca od palonych słodów oraz dodatku derenia. Smak jest bardzo intensywny, długi, wyjątkowo aksamitny. Nagazowanie jest nieazuważalne i ginie w gęstości piwa.
Gęstość, oleistość i intensywność Cornus Lupus sprawia, że jest to piwo typowo degustacyjne (i to nie w pojedynkę ;-)), lub nawet jako jako koncentrat, dodatek do innych piw.